Według ostatnich badań, emisje gazów cieplarnianych przez firmy produkujące paliwa kopalne są odpowiedzialne za około 37% pożarów lasów.
Gaz cieplarniany i paliwa kopalne
Po raz pierwszy amerykańscy klimatolodzy ustalili, w jakim stopniu emisje gazów cieplarnianych głównych producentów paliw kopalnych przyczyniły się do pożarów.
Według ich szacunków, które zostały niedawno opublikowane w czasopiśmie Environmental Research Letters , mniej więcej jedna trzecia gruntów spalonych przez pożary lasów w zachodniej Ameryce Północnej w ciągu ostatnich 40 lat była spowodowana emisjami metanu i dwutlenku węgla z firm „Big 88”. .
Według Kristiny Dahl z Union of Concerned Scientists (UCS) i pierwszej autorki badania, pożary w zachodnich Stanach Zjednoczonych i południowej Kanadzie pogarszają się od dziesięcioleci. Pożary płoną intensywniej, przez dłuższy czas, na większych obszarach i na wyższych wysokościach.
Istnieje potrzeba lepszego zrozumienia wpływu, jaki emisje z przemysłu paliw kopalnych wywarły na zmianę krajobrazu związanego z pożarami lasów, ponieważ do tej pory koszty naprawy i zwiększania odporności były ponoszone głównie przez ogół społeczeństwa.
Deficyt prężności pary
Naukowcy wykorzystali modelowanie klimatyczne, aby stwierdzić, że emisje z Wielkiej 88 były odpowiedzialne za prawie połowę obserwowanego ocieplenia lub wzrost średniej globalnej temperatury o 0,9 stopnia Fahrenheita od przełomu XIX i XX wieku, donosi CNN.
W badaniu autorzy wzięli pod uwagę wszystkie emisje, które występują podczas różnych etapów cyklu życia paliw kopalnych, w tym wydobycia, spalania w pochodniach, rafinacji i użytkowania wewnątrz pojazdu.
Kwota, jaką przedsiębiorstwa przyczyniły się do wzrostu „deficytu prężności pary” (VPD) w zachodnim regionie Ameryki Północnej, została następnie określona, biorąc pod uwagę ich wpływ na globalne ocieplenie.
Rosnące temperatury związane ze zmianą klimatu powodują również wzrost tego wskaźnika głodu atmosferycznego, ponieważ cieplejsze powietrze może przechowywać więcej pary wodnej.
Według ostatnich badań istnieje wyraźny wykładniczy związek między wzrostem tego wskaźnika suchości a obszarem pochłoniętym przez pożary lasów. Większa VPD sprawia, że region jest bardziej podatny na ogień.
37 proc. pożarów
Łącząc wszystkie te czynniki, zespół badawczy Dahla odkrył, że od roku 1986, kiedy dostępne stały się wiarygodne dane dotyczące obszarów pożarów, a w roku 2021 emisje z Wielkiej 88 odpowiadały za 37% całkowitego obszaru zniszczonego przez pożary w zachodnich Stanach Zjednoczonych i południowo-zachodnia Kanada, obejmująca 19,8 miliona akrów.
Badanie wykazało również, że mniej więcej połowa odnotowanego wzrostu VPD od r. 1901 była spowodowana emisjami z tych samych gałęzi przemysłu.
Wzrost zagrożenia pożarowego w ciągu ostatniego stulecia przypisywano wielu różnym czynnikom, takim jak agresywne tłumienie pożarów, które doprowadziło do ogromnego nagromadzenia roślinności, która tradycyjnie płonęłaby w mniejszych, częstszych pożarach, często zarządzanych przez rdzenną ludność.
Ponieważ ludzie wkraczali na obszary podatne na pożary, wzrosła również liczba przypadkowych zapłonów.
Nowe efekty badawcze
Badanie dodaje do rosnącej liczby badań „atrybucji” klimatu, które oszacowały ilości emisji gazów cieplarnianych ze spalania paliw kopalnych, które przyczyniły się do wzrostu temperatury na świecie, wzrostu poziomu mórz i zakwaszenia oceanów, donosi PhysOrg.
Opracowanie: irme.pl