Arktyka jest jednym z regionów najbardziej narażonych na zmiany klimatyczne, ponieważ rosnące temperatury i topnienie lodu morskiego zagrażają jej wyjątkowym ekosystemom i rdzennej ludności.
Jednak nowe badanie pokazuje, że globalny traktat podpisany w 1987 r. w celu ochrony warstwy ozonowej również pomógł spowolnić utratę lodu morskiego w Arktyce i opóźnić pierwsze wolne od lodu arktyczne lato nawet o 15 lat.
Protokół montrealski: udany traktat klimatyczny
Protokół montrealski to międzynarodowe porozumienie, które reguluje produkcję i zużycie prawie 100 wytworzonych przez człowieka chemikaliów zwanych substancjami zubożającymi warstwę ozonową (ODS), takich jak chlorofluorowęglowodory (CFC) i wodorochlorofluorowęglowodory (HCFC), donosi Phys.org.
Te chemikalia były szeroko stosowane w lodówkach, klimatyzatorach, aerozolach i innych produktach, dopóki naukowcy nie odkryli, że niszczą warstwę ozonową, która chroni Ziemię przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym.
Protokół montrealski, który został ratyfikowany przez wszystkie kraje Organizacji Narodów Zjednoczonych, został okrzyknięty jednym z najbardziej udanych traktatów środowiskowych w historii. Nie tylko zapobiegł milionom przypadków raka skóry i zaćmy, ale także uniknął znacznych szkód w uprawach i dzikich zwierzętach.
Co więcej, przyczyniło się również do łagodzenia globalnego ocieplenia, ponieważ ODS są również silnymi gazami cieplarnianymi, które zatrzymują ciepło w atmosferze.
Wpływ ODS na lód morski Arktyki
Zespół naukowców z Columbia University i University of Exeter wykorzystał nowe symulacje modeli klimatycznych do oszacowania wpływu ODS na lód morski Arktyki, czytamy w Independent.
Odkryli, że ODS odegrały główną rolę w napędzaniu zmian klimatu w Arktyce w drugiej połowie XX wieku, kiedy ich stężenie w atmosferze osiągnęło szczyt.
Z kolei po wdrożeniu protokołu montrealskiego w r. 1989 upadek ODS spowolnił ocieplenie i topnienie Arktyki.
Naukowcy obliczyli, że każde 1000 ton metrycznych emisji ODS, którym zapobiegł protokół montrealski, oszczędza około siedmiu kilometrów kwadratowych arktycznego lodu morskiego.
Przewidywali również, że pierwsze wolne od lodu arktyczne lato, które według scenariusza wysokiej emisji ma nastąpić do r. 2050, zostanie opóźnione nawet o 15 lat, jeśli emisje ODS zostaną jeszcze bardziej ograniczone.
Badanie, opublikowane w czasopiśmie Proceedings of the National Academy of Sciences, nosi tytuł „Protokół montrealski opóźnia pojawienie się pierwszego arktycznego lata bez lodu”.
Jest to jedno z pierwszych, które określiło ilościowo wpływ ODS na lód morski w Arktyce i podkreśliło niezamierzone korzyści klimatyczne wynikające z protokołu montrealskiego.
Implikacje i wyzwania na przyszłość
Wyniki badania pokazują, że współpraca międzynarodowa może mieć znaczenie w walce ze zmianami klimatycznymi i ich skutkami, donosi Republic World.
Protokół montrealski pokazuje, że możliwe jest osiągnięcie szybkiej i znacznej redukcji emisji gazów cieplarnianych przy globalnej koordynacji i innowacjach technologicznych.
Jednak naukowcy ostrzegają również, że ODS nie są jedynym czynnikiem wpływającym na lód morski Arktyki. Dwutlenek węgla i inne gazy cieplarniane nadal są głównymi czynnikami napędzającymi globalne ocieplenie i należy je pilnie rozwiązać.
W badaniu zauważono również, że niektóre substytuty ODS, takie jak wodorofluorowęglowodory (HFC), są również silnymi gazami cieplarnianymi i muszą zostać uregulowane w poprawce Kigali do protokołu montrealskiego.
Autorzy konkludują, że chociaż protokół montrealski był bardzo skutecznym traktatem dotyczącym ochrony klimatu, nie wystarczy on do zapobieżenia ostatecznemu zniknięciu lodu morskiego w Arktyce.
Wzywają do bardziej ambitnych i kompleksowych działań na rzecz ograniczenia emisji gazów cieplarnianych oraz ochrony środowiska Arktyki i jej mieszkańców.
Opracowanie: irme.pl