KlimatNaturaŚrodowisko

Poziomy dwutlenku węgla mogą gwałtownie wzrosnąć w ciągu życia człowieka, prowadząc do kolejnego potencjalnego masowego wymierania [BADANIE]

Poziomy dwutlenku węgla we współczesnych czasach wykraczają poza schematy i stwierdzono, że są one powiązane z utratą różnorodności biologicznej w niespotykanym dotąd tempie.

Od czasu rewolucji przemysłowej w XVIII wieku, gaz cieplarniany, węgiel, wraz z innymi gazami szkodliwymi dla klimatu, takimi jak metan, zwiększył swoją obecność w atmosferze, a nawet w oceanach.

Teraz nowe badanie ostrzega przed kolejnym potencjalnym wydarzeniem masowego wymierania.

Zbliżająca się katastrofa jest możliwa tylko wtedy, gdy obecny poziom dwutlenku węgla w atmosferze będzie nadal wzrastał i jeśli ludzie nie złagodzą ani nie wyeliminują emisji gazów cieplarnianych lub spalania paliw kopalnych.

Twierdzenie to opiera się na ustaleniach, że wspomniany gaz klimatyczny może wzrosnąć w ciągu życia człowieka, przynajmniej do końca XXI wieku.

Poziomy dwutlenku węgla

12 maja Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna (NOAA) poinformowała, że ​​średni globalny poziom dwutlenku węgla w atmosferze wyniósł 417,06 części na milion (ppm) w 2022 r., bijąc poprzednie rekordy wszechczasów.

Drastyczny wzrost między 2021 a 2022 rokiem wyniósł 2,13 ppm, co jest 11. rokiem z rzędu, w którym ilość wspomnianego gazu klimatycznego wzrosła o ponad 2 ppm.

Węgiel jest nawet jednym z głównych celów klimatologów i ONZ w celu ograniczenia zmian klimatycznych i globalnego ocieplenia.

Przykładem takiego środka jest porozumienie klimatyczne z Paryża, które wymaga od krajów członkowskich ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.

Działania łagodzące nie obejmują naturalnych źródeł węgla, w tym tych, które są przechowywane w skałach i osadach.

Następne masowe wymieranie

W badaniu opublikowanym 22 czerwca w czasopiśmie Earth’s Future naukowcy wskazali, że masowe wymieranie w przeszłości jest związane ze stężeniem atmosferycznego dwutlenku węgla.

Badanie wykazało, że industrializacja zwiększyła poziom dwutlenku węgla w ziemskiej atmosferze o 50% od 1770 roku.

Autor badania, William Jackson Davis, powiedział dla Live Science, że odkryta zależność między węglem a wymieraniem miliony lat temu służy jako „miara”, która może nam pomóc w teraźniejszości.

Biorąc pod uwagę korelację, artykuł badawczy wykazał, że „50 przypadków masowego wymierania” miało miejsce w ciągu ostatnich 534 milionów lat, co obejmuje niektóre gatunki, których populacja została zniszczona o około 75%.

Oznacza to, że nawet ta mnogość zdarzeń nie może się równać z pięcioma wielkimi wydarzeniami masowego wymierania, które znamy, anihilacja większości członków gatunku jest nadal uważana za taką.

Zakwaszenie i ocieplenie oceanów

Atmosferyczny dwutlenek węgla nie tylko ogrzewa planetę, ale także umożliwia wchłanianie go przez ocean, co prowadzi do zakwaszenia oceanów, co jest znane z zabijania stworzeń morskich, w tym małych ryb, lub zmuszania ich do migracji.

Według Davisa, węgiel atmosferyczny powoduje utratę różnorodności biologicznej poprzez zakwaszenie oceanów i ocieplenie.

W tym stanie woda staje się bardziej kwaśna, przez co środowisko morskie staje się niegościnne dla życia morskiego, a nawet ekosystemów.


Opracowanie; irme.pl