Środowisko

Czołowi klimatolodzy spodziewają się, że w tym stuleciu temperatura na świecie wzrośnie powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej (Badanie)

Foto: ©avtar/pixabay.com

Czołowi eksperci ds. klimatu z całego świata przewidują, że w tym stuleciu globalna temperatura wzrośnie o co najmniej 2,5 stopnia Celsjusza w porównaniu z poziomem sprzed epoki przemysłowej, przekraczając cele ustalone na całym świecie i mając katastrofalne skutki zarówno dla ludzi, jak i środowiska.

Półdystopia

Prawie połowa respondentów, czyli członkowie renomowanego Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), przewiduje co najmniej 3 stopnie Celsjusza globalnego ocieplenia, podczas gdy prawie 80% z nich przewiduje co najmniej 2,5 stopnia Celsjusza.

Zaledwie 6% przewidywało, że osiągnięty zostanie ustalony na całym świecie próg 1,5 stopnia Celsjusza.

Wielu naukowców przewiduje „półdystopijną” przyszłość, w której fale upałów, pożary, powodzie i burze, które są znacznie intensywniejsze i częstsze niż te, które występowały wcześniej, spowodują głód, konflikty i masowe migracje.

Od r. 2018 dziennik The Guardian, który przeprowadził ankietę, kontaktuje się z każdym dostępnym głównym autorem lub redaktorem recenzji raportów IPCC.

Spośród 843 naukowców odpowiedziało 380.

Raporty IPCC, których autorami są specjaliści w dziedzinie nauk społecznych i fizycznych i które zostały zatwierdzone przez wszystkie rządy, stanowią złoty standard w ocenie zmian klimatycznych.

Na podstawie wyników duża liczba najbardziej wykształconych ludzi na świecie przewiduje, że w ciągu najbliższych kilku dekad nastąpią powszechne zakłócenia klimatyczne.

Pomimo zaledwie 1,2 stopnia Celsjusza średniego globalnego ocieplenia w ciągu ubiegłych czterech lat, kryzys klimatyczny już poważnie szkodzi życiu ludzi i środkom utrzymania na całym świecie.

Wielu naukowców wyraziło poczucie bezradności, wściekłości i strachu z powodu bierności rządów w obliczu przytłaczających danych naukowych.

Gretta Pecl z Uniwersytetu Tasmanii uważa, że ​​w ciągu najbliższych pięciu lat nastąpi znaczący wstrząs społeczny.

„Władze będą przytłoczone ekstremalnymi wydarzeniami. Po ekstremalnych wydarzeniach produkcja żywności zostanie zakłócona. Nie mogłabym czuć większej rozpaczy w obliczu przyszłości” – dodała.

Wielu jednak twierdziło, że walka ze zmianami klimatycznymi musi być kontynuowana, ponieważ każdy stopień Celsjusza, którego unikniesz, zmniejszy nędzę ludzi na Ziemi.

Masowe przygotowania

Eksperci wyjaśnili przyczyny globalnej niezdolności do walki z kryzysem klimatycznym.

Prawie trzy czwarte respondentów obwiniło brak woli politycznej, podczas gdy kolejne 60% wskazało na partykularne interesy biznesowe, takie jak sektor paliw kopalnych.

Wielu podnosiło także kwestię nierówności i niechęci bogatego świata do pomocy biednym, którzy ponoszą największy ciężar skutków zmian klimatycznych.

Zdaniem naukowców konieczne są obecnie szeroko zakrojone przygotowania, aby uchronić ludzkość przed najgorszymi z nadchodzących katastrof klimatycznych.

Cel 1,5 stopnia Celsjusza został wyznaczony, aby zapobiec najgorszym skutkom katastrofy klimatycznej i jest powszechnie uważany za kluczowy punkt odniesienia w negocjacjach światowych.

Ziemia jest obecnie na dobrej drodze do ocieplenia się o około 2,7 stopnia Celsjusza i według badania niewielu ekspertów IPCC wierzy, że świat podejmie ogromny wysiłek niezbędny, aby ten wskaźnik obniżyć.

Tylko około 25% ekspertów IPCC, którzy odpowiedzieli, wyraziło optymizm, że wzrost globalnej temperatury ograniczy się do 2 stopni Celsjusza lub mniej.

„Jestem przekonany, że mamy wszystkie rozwiązania potrzebne do osiągnięcia ścieżki 1,5°C i że wdrożymy je w ciągu nadchodzących 20 lat.

Obawiam się jednak, że nasze działania mogą nastąpić za późno i przekroczymy jeden lub kilka punktów krytycznych” – powiedział Henry Neufeldta w Kopenhaskim Centrum Klimatycznym ONZ.

Opracowanie: irme.pl