
20 marca to Dzień bez mięsa.
Dzień Bez Mięsa ( Meatout Day) powstał z myślą, aby choć na jeden dzień w roku zrezygnować z jedzenia mięsa, a co za tym idzie zabijania zwierząt na rzecz propagowania jadłospisu na bazie warzyw, owoców i zbóż, uczenia zdrowego trybu życia i diety wegetariańskiej jako przyjaznej dla organizmu człowieka.
Dzień ten zachęca więc do zmniejszenia cierpienia zwierząt i udowadnia, że mięso da się bez problemu zastąpić.
Po raz pierwszy Dzień Bez Mięsa zorganizowany został w roku 1985 w Ameryce poprzez aktywistów z organizacji na rzecz przestrzegania praw zwierząt.
Ich celem było poinformowanie ludzi o zaletach prawidłowej diety wegetariańskiej i uświadomienie, jak ważne dla zdrowia są prawidłowe przyzwyczajenia żywieniowe i nauka zdrowego odżywiania już od najmłodszych lat.
Jak podaje oficjalna strona organizacji www.meatout.org , Dzień Bez Mięsa obchodzi się hucznie w 50 stanach Ameryki poprzez takie inicjatywy jak: rozdawanie zdrowej żywności i ulotek informacyjnych, demonstracje przyrządzania wegetariańskich dań, odczyty, festiwale itp.
Dni bez mięsa są znane już z PRL-u, ponieważ brakowało niektórych produktów spożywczych.
Jednak obecne święto nie ma żadnego związku z komunizmem.
Idea powstała w 1985 roku w USA, a jej twórcami jest organizacja pożytku publicznego FARM (Farm Animal Rights Movement).
20 marca świętują wszystkie stany Ameryki i wiele innych kontynentów.
Jest popularny w Wielkiej Brytanii i Skandynawii. Dzień bez mięsa to przede wszystkim promowanie ochrony zwierząt i diety wegańskiej.
Organizatorzy przypominają, że zwierzęta są trzymane w okropnych warunkach, a następnie masowo zabijane w nieetyczny sposób.
Data nie została wybrana przypadkowa i organizatorzy przemyśleli tą kwestię. 20 marca poprzedza kalendarzową wiosnę, czyli czas, w którym nie brakuje świeżych owoców i warzyw w przystępnych cenach.
Organizacja FARM uważa, że jest to idealny czas na zmianę diety, a zastąpienie mięsa nie będzie dużym wyzwaniem.
Pomysłodawcy mają nadzieję, że jeden dzień bez jedzenia mięsa zamieni się w miesiąc, rok lub resztę życia.
Wiele osób żyje właśnie w ten sposób, szacuje się że około 10% światowej populacji.
Istnieją rejony, w których wyeliminowanie mięsa wynika z kultury.
Równie często decydująca jest religia, na przykład buddyzm i hinduizm.
Natomiast niektórzy chrześcijanie rezygnują z produktów pochodzenia zwierzęcego w każdy piątek.
Ograniczenie lub wyeliminowanie mięsa ma pozytywny wpływ na stan zdrowia.
Zmiana diety zmniejsza ryzyko wylewu, chorób serca, zakażeń bakteryjnych i pasożytniczych.
Co ciekawe, wyniki wielu badań udowodniły, że wegetarianie żyją o kilka lat dłużej niż osoby spożywające mięso.
Weganie twierdzą, że polska kuchnia nie jest zagrożona i wiele tradycyjnych dań można przygotować bez użycia mięsa.
Z odpowiednimi przyprawami równie smaczny będzie sojowy schabowy, kotlet z boczniaków czy sernik z tofu.
Bigos z samych warzyw smakuje równie dobrze, a jajka można zastąpić i bez problemu przyrządzić pierogi czy makaron.
Warto też wiedzieć, że człowiek nie jest mięsożerny z natury.
Układ pokarmowy, zęby i szczęki nie są przystosowane do spożywania tego typu produktów.
Nasi przodkowie wiele lat temu jedli jedynie rośliny i to jest właśnie naturalny pokarm człowieka.
W związku z tym dieta może opierać się jedynie na owocach i warzywach.
Odpowiednio ułożona dieta wegetariańska i wegańska dostarcza wszystkich niezbędnych składników odżywczych. Białko można zastąpić fasolą, grochem, bobem, soją, soczewicą i ziarnami zbóż.
A to tylko niektóre z możliwych propozycji, zatem smacznego.