EkologiaNaturaPrzemysłPrzyrodaŚrodowisko

Dzień bez oleju palmowego

Dzień bez oleju palmowego

1 lutego obchodzony jest Dzień bez oleju palmowego.

Dzień bez oleju palmowego ogłosiła Międzynarodowa koalicja Palm Oil Watch International. Do koalicji należą organizacje m.in. z Czech, Słowacji, Polski, Holandii, Portugalii, Australii i Indonezji.

W Europie Koalicja Przeciwko Olejowi Palmowemu promuje redukcję nadmiernego spożycia olejów i tłuszczów oraz zastępowanie oleju palmowego innymi olejami produkcji europejskiej, takimi jak oleje słonecznikowy, rzepakowy, z oliwek itp.

„W Azji Południowo-Wschodniej, gdzie obecnie zakłada się najwięcej plantacji palm olejowych i występuje najwięcej związanych z tym problemów, pracuje czeski prymatolog Stanislav Lhota, jeden z przywódców walki przeciwko pozyskiwaniu oleju palmowego oraz działa zespół Kukang Rescue Program, zajmujący się ochroną kukanga większego (Nycticebus coucang), ssaka z rodziny małpiatek lorisowatych.

Według koordynatora organizacji, Františka Příbrskiego, te nocne małpiatki są jedną z wielu ofiar niszczenia lasów.

Plantacje palmy olejowej stanowią obecnie jedno z największych zagrożeń dla przetrwania ostatnich fragmentów lasów tropikalnych w takich miejscach jak Borneo.

Olej palmowy wycofywany jest ze sprzedaży ze względu na negatywny wpływ na zdrowie człowieka.

Dzień bez oleju palmowego nabiera charakteru międzynarodowego i tym roku obchodzony jest po raz pierwszy w Polsce, na Słowacji, w Holandii i w Portugalii.

Produkcja olejów roślinnych to obecnie najszybciej rozwijająca się gałąź rolnictwa.

Plantacje palmy oleistej charakteryzują się największą produkcyjnością oraz najniższymi kosztami wytworzenia, co sprawia, że wytwarza się go najwięcej spośród wszystkich olejów roślinnych.

Olej palmowy wykorzystywany jest do produkcji biodiesla, pożywienia oraz kosmetyków.

Indonezja jest drugim po Brazylii krajem na świecie pod względem skali wycinki i wypalania lasu tropikalnego.

Jednym z głównych powodów, dla którego giną te „zielone płuca” Ziemi jest karczowanie lasu pod plantacje palm oleistych.

Obecnie plantacje palmy olejowej stanowiące jednogatunkową monokulturę pokrywają 27 milionów hektarów ziemi równą powierzchni Nowej Zelandii.

Większość powierzchni zajmowanych przez plantacje palmy jeszcze do niedawna pokrywały lasy deszczowe.

Wraz z ich niszczeniem giną bezpowrotnie rzadkie gatunki roślin i zwierząt, w tym orangutany.

Szacuje się, że na Borneo, w ciągu ostatnich 20 lat, obszar, który był zasiedlony przez ten gatunek skurczył się o ponad połowę.

Wylesianie stanowi obecnie źródło emisji około 20% dwutlenku węgla.

Lasy deszczowe celowo wypalane są po to, by łatwiej było zastąpić je plantacjami.

Może to prowadzić do powstawania ogromnych pożarów, o których było głośno pod koniec 2015 roku.

W ciągu kilku tygodni skala pożarów była tak duża, że w ich wyniku do atmosfery trafiało średnio więcej gazów cieplarnianych niż emitowała cała gospodarka USA (około 16 mln ton CO2 dziennie).

Olej palmowy nie jest obojętny dla naszego zdrowia – stanowi źródło tłuszczów nasyconych i podnosi poziom „złego cholesterolu” LDL we krwi. W tym roku z niektórych europejskich sieci wycofano ze sprzedaży Nutellę ze względu na jej rakotwórcze właściwości. Norwegia wprowadziła ograniczenia w sprzedaży tłuszczów trans.

Unia Europejska zajmuje drugie miejsce na świecie pod względem wielkości importu oleju palmowego, a przeciętny jej mieszkaniec konsumuje od 3 do 4 kilogramów tego produktu w ciągu roku, często nawet nie będąc tego świadomym.

Dzień bez oleju palmowego ma za zadanie zwiększyć świadomość w tym zakresie i zachęcić do zmiany naszych konsumenckich nawyków, które mają duże znaczenie w działaniach na rzecz zachowania tropikalnych lasów deszczowych.

Każdy z nas dokonując codziennych zakupów kształtuje popyt na produkty z olejem palmowym.

Możemy dalej zachęcać koncerny do niszczenia ostatnich skrawków lasów deszczowych, lub wybierając zakupy bez oleju zachęcać producentów do podaży innych rozwiązań.

Zachęcamy konsumentów, by apelowali do producentów o stosowanie alternatyw wobec oleju palmowego, tym bardziej, że w Polsce są one dostępne od ręki.

Olej rzepakowy i olej słonecznikowy i olej lniany powinny stanowić zamienniki dla oleju palmowego.

Możemy to zrobić już teraz, rezygnując z zakupu produktów spożywczych, zawierających olej palmowy.

Dzień bez oleju palmowego ma zwracać zatem uwagę na problem i edukować konsumentów.

Przekonać ich, żeby czytali składy produktów, które kupują.