KlimatŚrodowisko

Klimat w Rosji ociepla się szybciej niż w pozostałej części świata

Według rosyjskich klimatologów temperatury w Rosji rosną szybciej niż w pozostałej części świata. Powszechnie wiadomo, że zmiany klimatyczne powodują wzrost globalnych temperatur, a tempo ocieplenia z czasem rośnie. Od r. 1880 temperatura Ziemi wzrastała o 0,14 stopnia Fahrenheita co dekadę, ale od r. 1981 tempo to wzrasta jeszcze bardziej.

Klimat Rosji nagrzewa się szybciej niż reszta świata

Według Stanów Zjednoczonych dziewięć lat od r. 2013 do r. 2021 należy do dziesięciu najgorętszych w historii, informuje Newsweek.

Igor Szumakow, szef rosyjskiej Federalnej Służby Hydrometeorologii i Monitoringu Środowiska (ROSHYDROMET), powiedział w poniedziałek rosyjskiemu dziennikowi „Nowe Izwiestia”, że ostatnie siedem lat było najcieplejszymi w historii Rosji.

Według Szumakowa prawdopodobieństwo co najmniej jednego roku w kolejnych pięciu latach jest wyższe niż najcieplejszy rok 2016, przekracza 90%. Ziemia Rosji ociepla się szybciej niż reszta ziemi.

Temperatury w regionach arktycznych rosną, lód morski topnieje, wieczna zmarzlina topnieje, a zmiany klimatyczne przyspieszają.

Według Vladimira Kattsova, klimatologa z Rosyjskiego Głównego Obserwatorium Geofizycznego im. Wojekowa, Rosja ociepla się 2,5 raza szybciej niż reszta świata.

W e-mailu przetłumaczonym z rosyjskiego Kattsov powiedział, że gwałtowne ocieplenie w Rosji było spowodowane dwoma kluczowymi elementami.

Arktyka, która obejmuje znaczny procent terytorium Rosji, rośnie w alarmującym tempie „z powodu pozytywnych sprzężeń zwrotnych występujących w systemie klimatycznym na dużych szerokościach geograficznych – tak zwanego „biegunowego wzmocnienia globalnego ocieplenia”, ostrzegał Kattsov.

Według Rady Arktycznej Rosja kontroluje około 53% wybrzeża Oceanu Arktycznego.

Ta arktyczna amplifikacja jest dobrze udokumentowanym zjawiskiem, które powoduje, że region ociepla się znacznie szybciej niż reszta świata.

Jedną z najczęściej podawanych przyczyn jest utrata lodu morskiego, który raczej odbija niż pochłania ciepło słoneczne.

Kiedy lód morski topi się, odsłania ciemniejszą powierzchnię oceanu, która pochłania więcej ciepła ze słońca – a więcej ciepła oznacza więcej topnienia lodu morskiego.

Wojna w Ukrainie może być „błogosławieństwem” dla klimatu

Sekretarz Generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych Według służby meteorologicznej, wojna na Ukrainie „może być uznana za dar niebios” z punktu widzenia klimatu, ponieważ w dłuższej perspektywie przyspiesza badania i inwestycje w zieloną energię – mimo że paliwa kopalne są obecnie bardzo poszukiwane, podaje The Washington Post.

Petteri Taalas, sekretarz generalny Globe Meteorological Organization wygłosił te uwagi, gdy świat stoi w obliczu niedoboru energii, pogłębionego częściowo przez sankcje gospodarcze wobec ważnego rosyjskiego eksportera ropy i gazu ziemnego, a ceny paliw kopalnych gwałtownie wzrosły.

W rezultacie niektóre rządy pospieszyły z przyjęciem alternatyw, takich jak węgiel.

Jednak rosnące ceny paliw emitujących węgiel, takich jak ropa, gaz i węgiel, sprawiły, że droższe odnawialne źródła energii, takie jak energia słoneczna, wiatrowa i hydrotermalna, stały się bardziej konkurencyjne na rynku energii.

Kryzys energetyczny skłonił również kilka dużych krajów konsumenckich w Europie i poza nią do wdrożenia środków ochronnych, a niektóre nawet dyskutują o racjonowaniu.

Taalas uznał, że konflikt na Ukrainie był „szokem dla europejskiego sektora energetycznego”, powodując wzrost zużycia paliw kopalnych.

Taalas stwierdził, że sektor energetyczny odpowiada obecnie za około trzy czwarte pochłaniających ciepło emisji gazów cieplarnianych i opowiedział się za „całkowitą reformą” globalnego systemu energetycznego.

Ostrzegł, że zmiany klimatyczne mają wpływ na wytwarzanie energii i że będą miały większy wpływ w przyszłości.

Wśród zagrożeń znajdują się elektrownie jądrowe, które do chłodzenia wykorzystują wodę, a niektóre znajdują się w miejscach przybrzeżnych narażonych na podnoszenie się poziomu morza lub powodzie.

WMO zaobserwowało w swoich badaniach, że do roku 2020, 87% światowej energii wytwarzanej przez systemy cieplne, jądrowe i hydroelektryczne, które emitują mniej CO2 niż elektrownie na paliwa kopalne – będzie zależne od dostępności wody.


Opracowanie: irme.pl