NaturaPrzyrodaŚrodowisko

Naukowcy ostrzegają, że rafy koralowe są coraz bardziej zanieczyszczone a inwazja plastiku postępuje

Rafy koralowe nie różnią się niczym od innych obszarów na ziemi, jeśli chodzi o plastikowe śmieci, ale naukowcy niedawno wykazali, że im głębsza jest rafa, tym więcej plastikowych odpadów może się w niej znajdować.

Badanie zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi

80 procent wszystkich śmieci oceanicznych to plastik. Według Lucy Woodall z University of Exeter w Wielkiej Brytanii ryby pochłaniają tworzywa sztuczne w coraz szybszym tempie, a życie morskie w coraz szybszym tempie umiera, podaje New Scientist.

Według Woodalla obfitość zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi na rafach koralowych poświęcono jednak mniej uwagi niż innym obszarom oceanicznym.

Twierdzi, że ponieważ wiele z tych siedlisk znajduje się głęboko w wodzie, trudno do nich dotrzeć. Według Woodalla, jeśli spojrzymy tylko na powierzchnię, pominiemy kluczowy element.

Na Pacyfiku, Atlantyku i Oceanie Indyjskim Woodall i jej współpracownicy pobrali próbki wody z 84 raf koralowych w 25 różnych miejscach.

Te rafy mają głębokość od 30 do 150 metrów, a niektóre są sklasyfikowane jako płytkie (mniej niż 30 metrów głębokości). Do zebrania próbek użyto nurków, łodzi podwodnych z załogą i zdalnie sterowanych pojazdów.

Naukowcy odkryli, że sztuczne śmieci o średnicy ponad 5 centymetrów, z których 88% stanowiły tworzywa sztuczne, zanieczyściły 92% badanych ekosystemów.

Plastikowe śmieci na rafach koralowych

Według badań opublikowanych w Nature, ponad trzy czwarte większych przedmiotów wykrytych na rafach koralowych pochodziło ze sprzętu widma, który obejmuje sprzęt wędkarski, w tym liny, liny i sieci, donosi The Guardian.

Dominowały również plastikowe butelki i opakowania do żywności. Zdaniem ekspertów tworzywa sztuczne stanowią nowe zagrożenie dla raf, które już teraz są narażone na stres związany z klimatem i przełowieniem.

Biorąc pod uwagę, że głębsze rafy są często oddalone od źródeł zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi, odkrycie, że śmieci rosną wraz z głębokością, było nieoczekiwane, według Luiza Rocha, wicedyrektora programu Hope for Reefs Kalifornijskiej Akademii Nauk.

Rafy, które znajdowały się bliżej zatłoczonych miast i targowisk, a także morskich stref chronionych, których granice są szeroko wykorzystywane przez rybaków, charakteryzowały się wyższym poziomem zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi.

Według naukowców żyłki i sieci wędkarskie mogą wpływać na strukturę raf i zmniejszać różnorodność i bogactwo ryb, którzy zaobserwowali również, że tworzywa sztuczne mogą rozprzestrzeniać choroby koralowców.

Najbardziej dotkniętym obszarem był łańcuch wysp Komorów, który znajduje się u południowo-wschodniego wybrzeża Afryki. Na kilometr kwadratowy przypadało tam około 84 500 plastikowych przedmiotów. Z zaledwie 580 sztuk na kilometr kwadratowy, Wyspy Marshalla były najmniej skażone.

Zwiększone działanie fal powierzchniowych i turbulencje, które mogą prowadzić śmieci głębiej, to jedno z możliwych wyjaśnień, dlaczego na większych głębokościach można znaleźć więcej plastiku.

Usuwanie śmieci z płytszych raf przez nurków rekreacyjnych oraz wzrost płytkich koralowców, które mają szybsze tempo wzrostu, nad odpadami to dwie inne opcje.

Naukowiec podkreślił, że ich odkrycia pokazują, jak ważna jest aktualizacja światowych porozumień w sprawie walki z zanieczyszczeniem tworzywami sztucznymi u jego źródła oraz pogłębianie morskich obszarów chronionych, tak aby obejmowały one rafy mezofotyczne.


Opracowanie: irme.pl