Rośliny znane są z tego, że wykorzystują światło słoneczne wraz z wodą i dwutlenkiem węgla do produkcji tlenu do atmosfery i wytwarzania energii w postaci cukru. Proces ten nazywa się fotosyntezą; jest to zdecydowanie najważniejszy proces biologiczny, który podtrzymuje życie na Ziemi i był odpowiedzialny za ewolucję złożonych form życia z organizmów jednokomórkowych miliardy lat temu. Oprócz tej fotosyntezy istnieją inne procesy i cechy botaniczne, które w przeszłości zaskakiwały społeczność naukową.
Naukowcy od wieków obserwowali, że rośliny wydłużają się i wyginają, aby zapewnić dostęp do światła słonecznego.
Jednak mimo takich obserwacji społeczność nadal nie do końca rozumie istotę takiego procesu.
Teraz nowe badanie prowadzone przez naukowców ze Stanów Zjednoczonych wykazało, że białko PIF7 i auksyna hormonu wzrostu są odpowiedzialne za przyspieszanie wzrostu roślin, gdy są przykryte baldachimem i jednocześnie wystawione na działanie wysokich lub wysokich temperatur.
Odkrycia mogą podobno pomóc naukowcom w opracowaniu środków zwiększających odporność roślin na zmiany klimatu.
Ponadto odkrycie może pomóc naukowcom i władzom z branży rolniczej w zwiększeniu produktywności i plonów upraw pomimo rosnącego zagrożenia globalnym ociepleniem.
Tylko w tym roku różne badania wykazały, że kontynuacja ocieplania się planety może również pośrednio wpływać na wzrost roślin, w tym upraw.
Mimo to rośliny są znane z tego, że przetrwały poprzednie ważne wydarzenia klimatyczne, w tym te katastrofalne.
Termomorfogeneza w cieniu
Potwierdziło to, że narząd roślinny jest wysoce wrażliwy na otaczające środowisko, zwłaszcza na światło i temperaturę.
Potwierdza również złożone mechanizmy posiadane przez „gatunki unikające cienia”, które wydłużają się, aby konkurować z pobliskimi roślinami, aby zabezpieczyć miejsce uderzenia przez światło słoneczne.
Zrozumienie molekularnych podstaw reakcji roślin na światło i temperaturę pozwoli nam zoptymalizować gęstość upraw w celu uzyskania najlepszych plonów, jak cytuje Science Daily.
Odrzucenie nadmiaru energii
W oddzielnym, ale powiązanym badaniu przeprowadzonym przez Massachusetts Institute of Technology (MIT) w r. 2018, naukowcy opracowali nowy mechanizm zrozumienia, w jaki sposób i dlaczego rośliny odrzucają nadmiar energii, którą pochłaniają ze światła słonecznego, aby nie powodować uszkodzeń kluczowych białek.
W momencie publikacji informacji dla mediów przez MIT News w grudniu 2018 r. przewidywano, że takie spostrzeżenia mogą pewnego dnia przełożyć się na plony biomasy i upraw.
Naukowcy z MIT odkryli, że wspomniany proces nazywa się fotoprotekcją, która działa na poziomie molekularnym. W szczególności proces ten umożliwił roślinom przekształcenie nadmiaru energii w ciepło i ponowne jej wysłanie.
W pewnych okolicznościach zespół MIT twierdzi, że rośliny mogą odrzucić nawet 70% całej pochłoniętej przez siebie energii słonecznej.
Opracowanie: irme.pl