Miasta

Nadchodzi era inteligentnych miast

„Inteligentne miasto” jest nadal bardziej aspiracją niż rzeczywistością, ale wiele miast zainicjowało programy i projekty. Same projekty mają tendencję do skłaniania się ku wynikom technologicznym, takim jak efektywność energetyczna, ruch uliczny i przepływ pieszych i tak dalej.

Społeczeństwo, o ile w ogóle zdaje sobie sprawę z istnienia smart city, prawdopodobnie wyobraża sobie to samo.

Ale jeśli naszym celem są lepsze miasta — miasta, które są lepsze zarówno dla ludzi, jak i dla przyrody — co mogą dla nas zrobić inteligentne miasta? W jaki sposób można ukierunkować technologię inteligentnych miast na tworzenie wyrafinowanych ekologicznie miast, które służą dobru człowieka? Czy korzyści, które zapewniają, mogą być rozdzielane sprawiedliwie i sprawiedliwie dla wszystkich, a nie tylko dla nielicznych? Czy świadczone przez nich usługi mogą dotyczyć czegoś więcej niż tylko technologii?

Jak stworzyć miasta, które są nie tylko inteligentne, ale i mądre?

Ważne jest, aby dotyczyły one w równym stopniu natury, zdrowia i dobrego samopoczucia, jak ruch uliczny, wykrywanie przestępstw i coraz wydajniejsze dostarczanie mediów.

Jak to się stanie?

Wydaje się, że nasza wiedza o miastach jest ograniczona.

Miliony z nas podziwiają widoki, ale niekoniecznie rozumiemy, co widzimy i jak to działa.

Przyjmujemy środowisko zbudowane za pewnik i rzadko poświęcamy czas na jego analizę lub planowanie jego ulepszenia.

Potrzebna jest pomoc ze strony wszystkowidzących i szybko myślących czujników i sieci komputerowych.

Nie mamy pełnego obrazu bioróżnorodności występującej w miastach. Istnieją mapy, które pokazują lokalizację i zasięg siedlisk oraz różnych terenów zielonych.

Drzewa, zwłaszcza uliczne, są zwykle skatalogowane.

Wiedza o dzikiej roślinności w miastach jest niepełna.

Miejscowi przyrodnicy rejestrują ptaki w większości miast, a specjaliści przyglądają się określonym gatunkom, takim jak na przykład jerzyk, ale badania bezkręgowców są rzadkie.

Pierwszym zadaniem inteligentnego miasta jest wykorzystanie kamer i czujników współpracujących ze sztuczną inteligencją, aby ukończyć mapowanie i katalogowanie naturalnych obiektów w naszych miastach.

Obejmą one gleby, cieki i zbiorniki wodne, siedliska (zarówno na ziemi, jak i na budynkach), a także gatunki. Na przykład dźwięk jest używany do identyfikacji i mapowania dzikiej przyrody.

Ciekawym tego przykładem jest monitoring aktywności nietoperzy w czasie rzeczywistym w londyńskim Parku Olimpijskim.

Należy dokończyć opis i skatalogowanie przyrody miejskiej, abyśmy mogli zobaczyć, gdzie jej brakuje, gdzie można ją ulepszyć, a na czym należy skoncentrować się na zarządzaniu, aby przywrócić przyrodę dla niej samej i dla dobra obywateli .

W tym celu można wykorzystać technologię smart city, która sprawi, że monitorowanie stanie się bardziej przystępne cenowo i skuteczniejsze.

Natura wpływa i jest pod wpływem swojego fizycznego otoczenia. Zaskakująco niewiele wiadomo o zróżnicowanym i zmieniającym się mikroklimacie w naszych miastach.

Zjawisko znane obecnie jako efekt miejskiej wyspy ciepła (UHIE) zostało po raz pierwszy opisane ponad 200 lat temu, jednak zapytaj urbanistów o to, jak dużym problemem jest UHIE w konkretnym rejonie, prawdopodobnie nie będą wiedzieć.

Przepuszczalność pokrywy powierzchniowej, szybkości ewapotranspiracji i temperatury powierzchni są ze sobą powiązane, a parametry te można zmierzyć za pomocą fotografii w podczerwieni.

Nadmiar uszczelnionych powierzchni może prowadzić do problemów z zalewaniem wód powierzchniowych i przelewami kanalizacji ogólnospławnej, które zanieczyszczają cieki wodne.

Kamery i cyfrowe czujniki termiczne można połączyć w sieć, aby monitorować całe miasto w poszukiwaniu gorących punktów, w których można stworzyć zieloną infrastrukturę, aby rozwiązać te problemy.

Jakość powietrza i wody są monitorowane, zwykle do minimalnych standardów wymaganych przez prawo w dowolnej jurysdykcji.

Na przykład Nowy Jork monitoruje jakość powietrza na 150 stacjach. Jakość wody jest zwykle mierzona w wybranych ciekach wodnych w określonych porach roku lub w odpowiedzi na incydenty.

Powszechnie wiadomo, że roślinność przechwytuje i pochłania zanieczyszczenia powietrza, a gleba oczyszcza wodę, jednak niewiele wiadomo na temat tego, w jaki sposób poszczególne kombinacje gleby i roślinności w środowisku miejskim zapewniają te usługi ekosystemowe.

Ponieważ koszty czujników mierzących zanieczyszczenia spadają, powinno być możliwe monitorowanie całych obszarów miejskich, aby zrozumieć, gdzie występują najpoważniejsze problemy oraz w jaki sposób wpływają one na cechy naturalne i zmniejszają wpływ zanieczyszczenia na obywateli.

Bardziej szczegółowe monitorowanie na szerszą skalę ujawni więcej informacji o zanieczyszczeniu miast, ale także pomoże planistom miejskim w ustaleniu priorytetów wydatków i docelowych interwencji oraz w dalszym zarządzaniu.

Mówi się nam, że będą znaczące inwestycje w inicjatywy smart city. Jednakże bez wspólnego wysiłku tych z nas, którzy interesują się przyrodą, możliwe jest, że prawie wszystkie te inwestycje będą koncentrować się na pomiarach przepływów energii w przewodach i wody w rurach, na wygładzaniu ruchu ulicznego, wykrywaniu przestępczości oraz obsłudze firm i rządów.

W większości to wszystko jest dobre. Jednak wydaje się, że odpowiednią transzę tej inwestycji należy przeznaczyć na monitorowanie środowiska, aby projektanci, planiści i menedżerowie mogli inwestować pieniądze, aby oszczędzać, przywracać przyrodę i zwiększać odporność naszych miast na zmiany klimatu.

Musimy być chronieni przez więcej wody, gleby i roślinności, a to musi być dodane w inteligentny sposób, co będzie wymagało technik i technologii inteligentnych miast.