Rozwój elektromobilności poza poprawą jakości powietrza w Polsce może również pomóc polskiej energetyce, bowiem zwiększające się ilości pojazdów elektrycznych stworzą możliwość lepszego bilansowania systemu zagospodarowania doliny nocnej, a także integracji odnawialnych źródeł energii.
Co więcej w dłuższej perspektywie elektromobilność stanie się prostym sposobem na upowszechnianie się takich innowacyjnych rozwiązań, jak magazynowanie energii.
W sierpniu roku 2015, kiedy po raz pierwszy od lat 80 ubiegłego stulecia wprowadzono XX stopień zasilania, ponownie okazało się, że energetyka wymaga zmian, które zagwarantują pewność dostaw energii po konkurencyjnych cenach.
Rysujący się dylemat, w jaki sposób finansować odbudowę mocy wytwórczych w elektroenergetyce, częściowo może być złagodzony na skutek podjęcia działań po stronie zarządzania popytem na energię.
Związany z elektromobilnością rozwój magazynowania energii poprzez baterie samochodowe oraz magazyny energii zlokalizowane przy punktach ładowania pojazdów, umożliwi w przyszłości traktowanie infrastruktury pojazdów elektrycznych jako zasobników energii, które oddają energię w momencie szczytowego zapotrzebowania i ładują się w tzw. dolinie nocnej.
Z punktu widzenia wytwarzania energii rozwój elektromobilności będzie dodatkowym elementem umożliwiającym optymalizację Krajowego Systemu Elektroenergetycznego w okresie szczytowego zapotrzebowania, a tym samym będzie stanowił oszczędność polegająca na braku konieczności utrzymywania części mocy wytwórczych, które są nierentowne ze względu na fakt, że pracują jedynie kilkaset godzin rocznie.
Rozwój i wdrożenie technologii magazynowania energii, w tym wykorzystujących potencjał pojazdów elektrycznych, wydaje się kluczowy dla zapewnienia pozytywnego wpływu elektromobilności na sieć elektroenergetyczną.
Oddzielnym tematem jest recykling zużytych akumulatorów z pojazdów oraz zagadnienie wykorzystywania ich jako magazynów energii dla tradycyjnej energetyki.
W przyszłości istotnym elementem pomagającym w stabilizacji sieci mogą okazać się właśnie zużyte baterie samochodowe.
Wiele koncernów motoryzacyjnych podejmuje dziś prace badawcze nad ponownym wykorzystaniem wyeksploatowanych baterii. Bateriom tym dawane jest „drugie życie”, bo chociaż po kilku latach używania mają już zbyt małą pojemność, by zasilać samochód to nadal można w nich gromadzić energię.
Ponadto dzięki takim działaniom odsunięty zostaje w czasie problem utylizacji zużytych baterii.
Przykładów takich działań jest dziś wiele.
Współpracujące w ramach Second Life Batteries Alliance firmy takie, jak Bosch, BMW i Vatenfall, przygotowały projekt ponownego wykorzystania baterii z samochodów elektrycznych przy tworzeniu magazynów energii.
W ramach kooperacji przedsiębiorstwa zbudowały magazyn o mocy 2MW i pojemności 2 MWh, który został złożony z ponad stu baterii dotychczas użytkowanych w autach BMWi3.
W Stanach Zjednoczonych nad podobnym projektem pracują General Motors i ABB.
Źródło: Ministerstwo Energii