KlimatNaturaPrzyrodaŚrodowisko

Z badań wynika, że małpy człekokształtne mogą stracić 94% afrykańskiego domu z powodu kryzysu klimatycznego i innych ludzkich działań

Goryle Grauera

Nowe badanie opublikowane w Diversity and Distributions Sunday ostrzega, że małpy człekokształtne w Afryce mogą stracić ponad 90 procent swojego siedliska w ciągu najbliższych 30 lat z powodu połączonych presji wzrostu populacji ludzkiej, wydobycia zasobów i kryzysu klimatycznego.

„To idealna burza dla wielu naszych najbliższych genetycznych krewnych, z których wielu jest flagowymi gatunkami w działaniach ochronnych w Afryce i na całym świecie” – powiedziała The Guardian lider badań i biolog z Liverpool John Moores University, Joana Carvalho.

„Jeśli do obecnych przyczyn utraty terytoriów dodamy zmiany klimatyczne, obraz będzie druzgocący”.

Wszystkie wielkie małpy człekokształtne Afryki – szympansy, goryle i bonobo – są już wymienione jako zagrożone lub krytycznie zagrożone przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody (IUCN), jak zauważyło Towarzystwo Maxa Plancka.

Aby ustalić, jak te kultowe gatunki będą sobie radzić w przyszłości, międzynarodowy zespół naukowców z prawie 50 uniwersytetów, instytucji i grup konserwatorskich, w tym Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka, zwrócił się do bazy danych małp IUCN, jak wyjaśnił The Guardian.

Ta baza danych zawiera informacje o populacji, zagrożeniach i działaniach ochronnych na setkach miejsc w ciągu ostatnich 20 lat.

Opierając się na tych danych, naukowcy przeprowadzili następnie modelowanie skutków zmiany klimatu, wzrostu populacji i zmiany użytkowania gruntó

„’Najlepszy przypadek’ oznacza powolny spadek emisji dwutlenku węgla i wprowadzenie odpowiednich środków łagodzących” – powiedział współautor badania i niemieckie Centrum Integracyjnych Badań Bioróżnorodności oraz badaczka podoktorancka Uniwersytetu Martina Luthera Jessica Junker.

„’Najgorszy przypadek’ zakłada, że ​​emisje będą nadal rosły w sposób niekontrolowany – innymi słowy, jak zwykle”.

W najlepszym przypadku małpy człekokształtne i tak stracą 85 procent swojego zasięgu, z czego 50 procent poza parkami narodowymi i innymi obszarami chronionymi. W najgorszym przypadku stracą 94 procent swojego zasięgu, 61 procent poza parkami narodowymi.

„To, co przewiduje się, jest naprawdę złe” – powiedział Carvalho The Guardian. Częściowo problem polega na tym, że 30 lat to po prostu za mało czasu, aby małpy człekokształtne mogły migrować do bardziej odpowiednich siedlisk w miarę zmiany klimatu.

Innym problemem jest to, że wyższe temperatury zepchną idealne warunki z nizin na wyżyny, ale nie wszystkie małpy człekokształtne żyją na obszarach, które mają łatwy dostęp do wyższych środowisk.

„Ponieważ zmiany klimatyczne zmuszają różne rodzaje roślinności do przemieszczania się w górę, oznacza to, że wszystkie zwierzęta – nie tylko małpy człekokształtne – które zależą od określonych typów siedlisk, będą zmuszone do poruszania się w górę lub lokalnie wyginą” – naukowiec Fiona Maisels z the Wildlife Towarzystwo Konserwatorskie powiedziało The Guardian.

„Ale kiedy wzgórza są niskie, wiele gatunków nie będzie w stanie wspiąć się wyżej niż pozwala na to ziemia, a ogromna liczba zwierząt i roślin po prostu zniknie”.

Chociaż jest to ponure, są rzeczy, które możemy zrobić już teraz, aby zapewnić lepszą przyszłość wielkim małpom człekokształtnym.

Jednym z ważnych kroków jest upewnienie się, że obszary chronione są ze sobą dobrze połączone, co ułatwia przemieszczanie się małp człekokształtnych w miarę zmiany warunków.

Jak zauważyło Towarzystwo Maxa Plancka, planowanie nowych obszarów chronionych w oparciu o modele klimatyczne również może pomóc.

Konsumenci w bogatszych krajach mogą również odegrać swoją rolę, wywierając presję na firmy, które w niezrównoważony sposób wydobywają zasoby, takie jak minerały telefoniczne, olej palmowy i drewno z obecnych siedlisk małp, jak zauważył The Guardian.

Małpom człekokształtnym zagraża w poważnym stopniu kłusownictwo i dewastacja środowiska naturalnego.

Największy podgatunek ssaków naczelnych, goryl Grauera, w ciągu najbliższych lat może zniknąć z powierzchni Ziemi, jeśli nie zostanie mu zapewniona ochrona przed kłusownikami i dewastacją naturalnego środowiska – alarmują naukowcy.

„Globalne zużycie zasobów naturalnych pozyskiwanych z wielkich małp człekokształtnych jest jedną z głównych przyczyn upadku wielkich małp” – powiedział Towarzystwu Maxa Plancka autor badania Hjalmar Kühl z Niemieckiego Centrum Integracyjnych Badań Bioróżnorodności i Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka.

„Wszystkie narody, które czerpią korzyści z tych zasobów, mają obowiązek zapewnić lepszą przyszłość małpom człekokształtnym, ich siedliskom, a także żyjącym w nich ludziom, poprzez rozwój bardziej zrównoważonej gospodarki”.

irme.pl

Na podstawie EcoWatch