CzłowiekEkologiaGospodarkaPrzemysłŚrodowisko

Z myślą o ekologii

Ekologia

Działające w Polsce przedsiębiorstwa coraz częściej nie tylko chwalą się zielonymi produktami i usługami, ale faktycznie przykładają się do ochrony środowiska.

Na Zachodzie to standard, który już dawno został wymuszony przez klientów.

Teraz podobnie dzieje się i u nas, bo Polacy zaczęli zwracać uwagę na to, czy firmy dbają o przyrodę.

Ekologiczna moda przyszła do nas z Zachodu, bo tam firmy, które nie prowadzą zielonej polityki, powoli wypadają z rynku. Rozmawiałem ostatnio z partnerami z Niemiec i tym samym miałem okazję zapoznać się z planami rozwoju koncernów.

Okazało się, że większość z nich ma je ułożone plany na 25 i 50 lat do przodu i spora część tych planów dotyczy właśnie działań proekologicznych. W naszych warunkach to abstrakcja.

Jednak firmy same z siebie z pewnością tak chętnie nie stałyby się zielone, bo z początku wymaga to inwestycji. Ale klient wymusza zmiany.

„Np. w Szwecji świadomych ekologicznie i wymagających klientów, którzy domagają wprowadzania przyjaznych dla środowiska rozwiązań, jest już większość” – mówił DZIENNIKOWI rzecznik szwedzkiego Vattenfalla Łukasz Zimnoch.

Teraz ten trend narasta także u nas.

„Ostatnio szukaliśmy nowych nabywców dla naszych usług na terenie Górnego Śląska i okazało się, że kilkaset osób zdecydowało się zapłacić więcej za energię czerpaną ze źródeł odnawialnych.

I musimy im taką zapewnić” – dodał Zimnoch.

Ekorozwój a gospodarka Polska

Podstawową koncepcją rozwoju gospodarki Polski jest ścisła współpraca między nauką a biznesem, realizowana zgodnie z ideą gospodarki opartej na wiedzy.

Czynnikiem, który w znaczący sposób może przyczynić się do przyspieszenia rozwoju niniejszej koncepcji jest innowacyjność polskich podmiotów gospodarczych.

Wpływ na poziom innowacyjności mają przedsięwzięcia i badania prowadzone we współpracy z uczelniami wyższymi, których efektem są nowoczesne produkty mające potencjał wdrożeniowy.

Tempo tych zmian zależy przede wszystkim od prowadzonej działalności badawczo-rozwojowej (B+R).

Z roku na rok działalność badawczo-rozwojowa staje się coraz powszechniejsza wśród polskich przedsiębiorstw. Polega ona przede wszystkim na prowadzeniu badań przemysłowych i prac rozwojowych.

Polegają one na opracowaniu nowych lub istotnie ulepszonych procesów i produktów spełniających kryterium innowacji produktowej lub procesowej, zgodnej z wymaganiami środowiskowymi..

Część firm staje się przyjazna środowisku, bo w ekologii widzi dobry interes: moda modą, ale chodzi o zysk. Rozpoczynając proekologiczne działania już teraz, firmy tak naprawdę walczą o przyszłego klienta.

Wiedzą, że za kilka lat, świadomość naszego społeczeństwa wzrośnie na tyle, że ludzie będą wybierać produkty i usługi, które nie dewastują środowiska.

„To prawda. Dlatego już dziś edukujemy naszych pracowników i dajemy przykład, że biznes można prowadzić w zielony sposób” – przyznaje w rozmowie z DZIENNIKIEM Aleksandra Sikora z IKEA.

Ten szwedzki koncern jako pierwszy w Polscy zrezygnował z rozdawania klientom plastikowych toreb.

Inne firmy też podążają tą drogą.

„Jesteśmy pewni, że ze wzrostem świadomości ekologicznej opakowania biodegradowalne będą cieszyły się coraz większym zainteresowaniem” – przekonuje prezes spółki Bioerg Maciej Bałasiak, która produkuje takie opakowania. Na razie nie ma zbyt wielu nabywców, bo przyjazne dla środowiska rozwiązania są droższe od zwykłych folii.

Ekologia, czy chwyt marketingowy?

Powstaje jednak pytanie, na ile ekologiczne działania firm są marketingowym zagraniem pod publiczkę, a na ile faktycznym działaniem na rzecz ochrony środowiska.

Część firm bez wątpienia staje się „zielona”, by polepszyć wizerunek.

Wtórują im duże sieci handlowe, które przyłączają się do akcji „stop torbom foliowym” i ograniczają bądź całkowicie zaprzestają rozdawania foliówek.

Nieważna jest ich motywacja, chodzi o to, by chronić środowisko.

A my – klienci, powinniśmy sprawdzać, czy za deklaracjami takich firm idą czyny.